Celine Dion by Celine Dion is a Floral Fruity fragrance for women. The nose behind this fragrance is Patricia Bilodeau. Top notes are Orange Blossom, Tiare Flower and Yellow Rose; middle notes are Lily-of-the-Valley, Red Berries, Violet and Jasmine; base notes are White Woods, Sandalwood, Musk and Amber. Celine Dione is a translucent and dewy
Céline Dion, niekwestionowana królowa muzyki pop, wraca z nowym albumem. Obdarzona niezwykłym wokalem kanadyjska wokalistka zmieniła wizerunek na nieco bardziej przebojowy. Artystka właśnie wydała nowy album "Courage". W przyszłym roku wystąpi w Polsce na dwóch koncertach. W jednym z ostatnich wywiadów Céline Dion wspomniała swojego zmarłego męża. Celine Dion wspomina zmarłego męża We wrześniu tego roku Céline Dion udzieliła wzruszającego wywiadu, w którym wyznała, że nadal tęskni za mężem. Na antenie programu "CBS This Morning" zdradziła, że gdy ukochany zmarł, "pękło jej serce". "Straciłam męża, menedżera, ojca moich dzieci, mojego przyjaciela. Ale wciąż czuję jego obecność i wsparcie. Tak będzie zawsze" - wyznała prowadzącej Gayle King. Céline Dion przyznała również, że najbardziej tęskni za dotykiem męża, jego zapachem i sposobem w jaki rozśmieszał artystkę. Powiedziała również, że nie cierpi już po stracie René, choć to uczucie już na zawsze przy niej zostanie. W tej chwili nie jest gotowa na wony związek, ale nie mówi "nie". "Tak. Jestem otwartą księgą. Jestem otwarta. Czy jestem gotowa? Nie. Czy to się stanie? Nie wiem. Ale wcale się tym nie przejmuję. Cieszę się teraz swoim życiem bardziej niż kiedykolwiek wcześniej" - stwierdziła diwa. René Angélil zmarł w 2016 roku. Para pobrała się 17 grudnia 1994. Celine Dion i Rene Angelil 1990 / Pool 6500/PONOPRESSE GettyImages Foto: Getty Images Celien Dion i Rene Angelil, 1999 / Gisela Schober / GettyImages Foto: Getty Images Celine Dion podczas ślubu z mężem, / Michel PONOMAREFF/PONOPRESSE GettyImages Foto: Getty Images Celine Dion i Rene Angelil, 2006 / Ethan Miller / GettyImages Foto: Getty Images Celine Dion wspomina zmarłego męża / Marion Curtis / GettyImages Foto: Getty Images Celine Dion wspomina zmarłego męża / Tom Szczerbowski / GettyImages Foto: Getty Images Celine Dion wydała nową płytę 14 listopada 2019 roku wielbiciele spotkać Céline Dion, która pojawiła się w Nowym Jorku w ramach promocji nowego krążka "Courage". Album promowały utwory "Imperfections", "Lying Down" i "Courage". Jak na prawdziwą diwę przystało, gwiazda pojawiła się w kilku kreacjach. Kanadyjska artystka, która niedawno zmieniła swój wizerunek na nieco bardziej przebojowy dała się poznać jako nowa królowa stylu. We wszystkich kreacjach prezentowała się wyjątkowo. Celine Dion / Robert Kamau / GettyImages Foto: Getty Images Celine Dion / Robert Kamau / GettyImages Foto: Getty Images Celine Dion / Jackson Lee / GettyImages Foto: Ofeminin Celien Dion / Robert Kamau / GettyImages Foto: Getty Images Celine Dion / Patricia Schlein/Star Max GettyImages Foto: Getty Images Celine Dion / Patricia Schlein/Star Max / GettyImages Foto: Getty Images Celien Dion / Robert Kamau / GettyImages Foto: Getty Images Celine Dion w Polsce Céline Dion, którą polscy słuchacze mogą kojarzyć ze słynnego utworu "My Heart Will Go On" wystąpi w Polsce. Kanadyjska wokalistka wystąpi 23 maja w Atlas Arenie (Łódź) i 25 maja w Tauron Arenie (Kraków). Zobacz również: Celine Dion to ikona Tygodnia Mody. Te stylizacje trzeba zobaczyć Celine Dion już tak nie wygląda. Niezwykła metamorfoza wokalistki
- Кира αд ኃюταሕիγ
- Ωк ενεбр ιшюжаժυሞε
- Оታигιጹ шозоሞጇцω иዓէμусաмет
Céline Dion – Courage (Official Video) Stream it or buy it here: https://smarturl.it/CelineDionCourage Subscribe to the official YouTube Channel for Celine:
1/7 Copyright @SEBASTIEN MICKE/PARIS MATCH/SCOOP 1/7 René Angélil był dla niej całym światem. Menedżerem, przyjacielem, opiekunem, kochankiem. Wciąż myśli o słowach, które usłyszała od niego, gdy rak zaatakował po raz drugi: „Jesteś moją ulubioną piosenkarką. Chcę, żebyś była silna”. Cztery miesiące po śmierci ukochanego męża, Céline Dion po raz pierwszy opowiada, jak uczy się żyć od nowa. Wywiad, którego artystka udzieliła dziennikarce Catherine Tabouis tygodnikowi „Paris Match” ukazał się w najnowszym numerze VIVY! w tłumaczeniu Beaty Nowickiej. Zachęcamy do przeczytania go w naszej galerii. Polecamy też: Mąż Céline Dion René Angélil przegrał walkę z rakiem. By mu pomóc, gwiazda była gotowa poświęcić karierę. Wywiad z 2014 roku. Najnowsza VIVA! od 16 czerwca w kioskach! 2/7 Copyright @SEBASTIEN MICKE/PARIS MATCH/SCOOP 2/7 W taksówce, która mnie wiezie do Las Vegas, kierowca wypytuje o cel mojej wizyty w San City. Wymieniam nazwisko Céline Dion. Patrząc na mnie w lusterku, mówi: „Ona jest tu królową. Tak nam smutno z powodu tego, co ją spotkało”. Na nasze czwarte spotkanie umówiłam się z Céline Dion w Caesars Palace. Cztery miesiące po śmierci René kanadyjska artystka próbuje odnaleźć kierunek swojej kariery. „Ona potrzebuje opowiedzieć publiczności o tym, co się wydarzyło”, mówią ludzie z jej otoczenia. 17 maja rozpoczęła serię występów w Colosseum, sali specjalnie dla niej zbudowanej w Las Vegas. Z jej nowym menedżerem Aldo Giampaolo i ekipą wspominaliśmy ostatnią sesję zdjęciową dla „Paris Matcha”, kiedy w otoczeniu całej rodziny Angélil odkryliśmy nowe oblicze René-Charles’a. Dziecko, które zawsze kryło się za swoimi włosami, stało się czarującym nastolatkiem. To było w 2014 roku w Laval, ich rodzinnej kanadyjskiej posiadłości. René już prawie nie mógł mówić, ale uśmiechał się i jego oczy emanowały łagodnością. Wszyscy byli tacy szczęśliwi, tak sobie bliscy… Miałam spotkać się z Céline o godzinie Nasz wywiad ostatecznie odbył się o wpół do pierwszej w nocy. Było jej szczerze przykro, kiedy mnie objęła na powitanie. Myślałam, że spotkam artystkę, największą gwiazdę świata, a miałam szczęście porozmawiać z kobietą. Na zdjęciu: Celiné Dion w Colosseum – sali zbudowanej specjalnie dla niej w Las Vegas. Polecamy też: Celine Dion popłakała się na jej pierwszym koncercie po śmierci męża. Zobacz wzruszające ZDJĘCIA 3/7 Copyright @SEBASTIEN MICKE/PARIS MATCH/SCOOP 3/7 – 14 stycznia była Pani przy mężu?Céline Dion: René chciał umrzeć w moich ramionach, ale niestety tego właśnie wieczoru śpiewałam. Zmarł nocą z 13 na 14 stycznia. Prawdopodobnie chciał wstać z łóżka i upadł na podłogę. Zazwyczaj po spektaklu – to była pora, kiedy René zażywał lekarstwa – przychodziłam go pocałować, poprawić mu pościel, a on wtedy zasypiał. Tego wieczoru nie chciałam go obudzić. To pielęgniarka znalazła go nazajutrz. Przerażona przyszła po mnie. Weszłam do pokoju. Zamknęłam za sobą drzwi i zadzwoniłam do lekarza, którego musiałam pocieszyć: „René już nie cierpi, tak jest lepiej”. Potem lekarz stwierdził, że nie było żadnego złamania, rany czy krwiaka, to mnie prześladowało. Oczywiście powiadomiłam René-Charles’a. Wolał zachować piękny obraz swojego żyjącego taty. Potem czekałam na lekarza sądowego. Trzy lata wcześniej René podarował mi pluszaka z wielkim czerwonym sercem, którego włożyłam mu pod głowę. Ubrałam go w jego szlafrok i długo do niego mówiłam: „Nic mi nie jest, odejdź w spokoju, wystarczy już tego cierpienia”. Powiedziałam mu też, żeby nie martwił się o dzieci. – Proszę opowiedzieć o ostatnich miesiącach…Céline Dion: Moja żałoba zaczęła się w momencie, kiedy choroba zwyciężyła. Stałam się całkowicie odpowiedzialna za jego życie, nawet w tych najbardziej intymnych momentach. Pomagałam mu wziąć prysznic, umyć zęby, pójść do toalety… Dla jego męskiej dumy było to ogromne wyzwanie. W niektóre dni bardzo źle się czuł, nie miał już ochoty walczyć. Czasami byłam w stosunku do niego trochę brutalna, mówiłam: „Jesteś żywy czy martwy? Wstawaj i żyj!”. Nikt inny nie mógł tego zrobić, dlatego że nikt inny nie kochał go tak bardzo jak ja. Zebrałam wszystkie jego ostatnie życzenia i zrobiłam z nich testament, żeby było mu lżej na sercu. Już pod koniec oglądaliśmy różne programy w telewizji i dużo się śmiał. Lubił, jak przychodziłam do niego, i razem piliśmy poranną kawę. Potem zabierałam się do pracy. Już nie jadł, właściwie połykał tylko lekarstwa. Mówiłam mu: „Zachowaj obrazy, patrz, jak w basenie kąpią się dzieci, jak słońce wpada do pokoju”. Ale już nie miał siły. – Po jego odejściu Pani wybrała Dion: Przede wszystkim rzuciłam się w wir pracy, przygotowując mój francuski album. Wręcz przeciwnie, nie ma mowy o milczeniu, raczej o nadaktywności: stałam na scenie miesiąc po śmierci René. Chciałam pokazać dzieciom, że mogą na mnie liczyć, na tę siłę, która jest we mnie. Byłam matką kwoką, która o wszystko się troszczy: o dom, o ich dodatkowe zajęcia, żeby byli bardzo aktywni. Przede wszystkim chciałam, żeby dobrze się bawili. Nelson chce się nauczyć gry na fortepianie, Eddy – uprawiać gimnastykę. W tym tygodniu każdego z nich zapisałam na darmowy kurs w wybranej dziedzinie. Na zdjęciu: Celiné Dion udziela wywiadu Catherine Tabouis z "Paris Match". Polecamy też: Dramat Céline Dion: dwa dni po ukochanym mężu zmarł jej brat! 4/7 Copyright @SEBASTIEN MICKE/PARIS MATCH/SCOOP 4/7 – Jak ich Pani chroniła?Céline Dion: Odpowiadając osobiście na wszystkie pytania mające związek z ich tatą. Nie chciałam, żeby ktokolwiek mógł zniszczyć moją historię, chciałam ją przekazać po swojemu. Zawsze byłam blisko związana z dziećmi, ale w tej sytuacji podwoiłam uwagę. Jeśli chodzi o René-Charles’a, komentowano zmianę koloru jego włosów. Mówiono, że się buntuje… W rzeczywistości zrobił to z okazji finałów ligi hokejowej, cała jego drużyna to zrobiła. Wprowadziłam serię rytuałów przed zaśnięciem. Najpierw upewniam się, że u René-Charles’a wszystko jest w porządku, potem bliźniaki przychodzą do mojego pokoju, gdzie jest ogromne, wręcz nieproporcjonalnie duże łóżko. Śpimy tam razem. Najpierw oglądamy disnejowskie kreskówki, potem gaszę światło. Zainstalowałam dwie małe lampki, które rozświetlają sufit gwiazdkami. Nelson, Eddy i ja liczymy je. Potem następuje cała seria „buziaków na dobranoc” dla wszystkich, których kochamy: taty, babci, René-Charles’a. W tym ferworze dzieci dziękują też kucharzowi za ciasteczka, basenowi, gdzie się kąpali, i słońcu, które ich ogrzewało. Obok łóżka jest zdjęcie ich taty po pierwszym ataku choroby. Jest na nim napis: „Wszystko będzie w porządku”. Bliźniaki je całują. Na koniec mówię: „Dobrej nocy, moja miłości”. Maluchy powtarzają: „Dobrej nocy, tatusiu, kocham cię, moja miłości”. – A rano?Céline Dion: Czasami wypuszczamy balony z wiadomościami dla taty – to był pomysł Eddy’ego – każdego ranka bliźniaki całują klamkę jego drzwi, mówiąc: „Miłego dnia, tatusiu”. – Wchodzą do jego pokoju?Céline Dion: Na początku byłam przeciwna. Potem wyrzuciłam meble, wszystko pomalowałam na biało, żeby zatrzeć ślady bólu, choroby. I kiedy wszystko już było odnowione, bliźniaki tam pobiegły. Chcę tam umieścić jego ubrania, zdjęcia rodzinne, pocztówki z życzeniami na Dzień Ojca, na Boże Narodzenie. To nie będzie muzeum, ale pokój, w którym będziemy mogli się spotkać. Wstawiłam tam kufer pełen wiadomości od dzieci. Na zdjęciu: Celiné Dion z mężem René, i synami - René-Charles’em, Nelsonem i Eddym zdmuchuje świeczki na torcie z okazji swoich 45. urodzin. 30 marca 2013 roku, Lake Club w Las Vegas Polecamy też: Bóg nie może odmówić Celine Dion - wywiad z VIVY! z artystką 5/7 Copyright @SEBASTIEN MICKE/PARIS MATCH/SCOOP 5/7 – Teraz spełnia Pani dwie role. To jest trudne?Céline Dion: Panuję nad tym. Od trzech lat bliźniaki widywały swojego ojca bardzo rzadko. Jestem jednocześnie tolerancyjna i wymagająca, preferuję dyskusję. Największa kara to ich rozdzielić. Oni wszystko robią razem. Kiedy Nelson pyta: „Mamo, chce mi się pić, czy Eddy coś pije?”, a ja mu odpowiadam: „Nie”, mówi wtedy: „To mi się już nie chce pić”. Są jak dwa kawałki puzzli. Czasami trudno mi się wcisnąć do tego ich duetu. Zdarza mi się zmieniać ich imiona, żeby zareagowali. Któregoś dnia Nelson nie odpowiedział na trzy moje pytania, więc zawołałam: „Robert” i wreszcie się odwrócił zdziwiony. – A jak René-Charles przeżywa swoje nowe życie?Céline Dion: To jest dobry chłopak, nie martwię się o niego. René-Charles jest nieśmiały, na dystans. Kiedy był mały, chował się za swoimi włosami. Ale bardzo kocha ludzi, jak jego ojciec. Uczy się w domu, ma różne zajęcia w blokach. Trzy lub cztery godziny pracy dziennie, może funkcjonować w swoim rytmie i to mu odpowiada. Nie lubi angielskiego, to jedyny przedmiot, do którego trzeba go zmuszać. Ale jest dobrym uczniem. Ponieważ ja się bardzo późno kładę, nasz lekarz rodzinny pomaga mu panować nad rozkładem dnia. Przychodzi do domu rano, budzi René-Charles’a i ustala, co zje na śniadanie. Mój syn jest bardzo poukładany, moim priorytetem jest to, żeby kontynuował studia. – Czy nie jest trochę samotnikiem?Céline Dion: Kiedyś nieustannie się przeprowadzaliśmy. Ledwo René-Charles zakolegował się z kimś w szkole, już zmienialiśmy miejsce. Dziś, dzięki temu, że uprawia sport, szczególnie golf i hokej, ma dużo przyjaciół, może ich zapraszać do domu na pidżama party, pokera albo gry wideo. Lubię mieć w kuchni bandę nastolatków, którzy robią naleśniki. On ma 15 lat i nie zakładam mu kajdanek. Musi przeżyć swoją młodość. Na zdjęciu: Mąż Céline Dion René z synem René-Charles’em. 6/7 Copyright @SEBASTIEN MICKE/PARIS MATCH/SCOOP 6/7 – Co chce robić w przyszłości?Céline Dion: Nie wiem, ale uwielbia kuchnię. Ogląda całą masę programów kulinarnych. Kupiliśmy mu specjalny piec, żeby mógł wędzić mięso. Wybiera swój kawałek i radzi się szefa kuchni. – Jest Pani bardzo zżyta z René-Charles’em?Céline Dion: W naszych relacjach dominuje poczucie humoru, rzadko pojawiają się nerwy. Często mówimy o René, co niemal za każdym razem prowadzi do wybuchu śmiechu. Zresztą kiedy René-Charles zapada się bezwładnie w kanapę, tak bardzo nam przypomina swojego ojca! Bliźniaki go podziwiają. Jest bardzo opiekuńczy w stosunku do nich. Gdy wychodzi z domu, obaj malcy wołają za nim: „Kochamy cię”. René-Charles, który jest trochę bardziej nieśmiały, odpowiada łagodnie: „Ja również”. Przez 10 lat był jedynakiem i nie nauczył się dzielić. Gdy zabierali mu piłkę, narzekał: „Nie możesz im kupić drugiej?”. Albo: „Oni są obrzydliwi, patrz! Wsadzają palec do nosa”. Tłumaczyłam mu, że też tak robił w ich wieku. – Dlaczego Pani mówi: „Moje bliźniaki są klaunami”?Céline Dion: Trzy albo cztery razy dziennie się przebierają. Wyciągają swoje kostiumy, zakładają na głowy sombrera albo upodabniają się do Berta – kominiarza z „Mary Poppins”. Żeby to zrobić, wkładają ręce do komina i sadzą poczerniają sobie twarze. Nie brakuje im wyobraźni. Moi synowie są fanami profesjonalnego makijażu. Kupują krwawiące rany, ucięte palce, galaretowate gałki oczne… Kiedy robimy zakupy, miny kasjerek są bezcenne! Ich ostatnia fantazja: latać jak Spider-Man. Tłumaczę im, że do tego założę im uprząż ze sznurka na pranie! Muszę odczarowywać… To jest niezbędne z moimi dwoma marzycielami. – Nigdy Pani nie żyła sama. Jak Pani sobie z tym radzi?Céline Dion: Pochodzę z licznej rodziny, ale jestem typem samotnika. W naszym związku każdy miał swoją działkę: René – biznes, ja – dom. I tak było przez lata. Nie jestem zagubiona. Żyję w moim małym kokonie, mam przy sobie tych, których kocham. René w spadku zostawił mi miłość, myślę o nim każdego dnia. Gdy patrzę na moje dzieci, widzę w nich jego. To musi być trudne przede wszystkim dla René-Charles’a, bo był bardzo mocno związany z ojcem. Ale dobrze sobie z tym radzi, jestem z niego dumna. Na zdjęciu: Mąż Céline Dion René Angélil w 2004 roku. Polecamy też: Celine Dion na gali odebrała nagrodę z rąk syna! Ale płakała z innego powodu... Zobaczcie wideo! 7/7 Copyright @SEBASTIEN MICKE/PARIS MATCH/SCOOP 7/7 – Pani bogactwo pozwoliłoby Pani żyć gdziekolwiek indziej niż na przedmieściach Las Vegas…Céline Dion: Moim marzeniem nie jest morze, tylko dom nad jeziorem. Lubię tę terapeutyczną stronę spokoju, ciszy. Wyobrażam sobie taki mały raj w Quebec, pełen drzew, gdzie można robić wycieczki konno. – Jak się Pani układa współpraca z Aldo Giampaolo, Pani nowym menedżerem wybranym przez René?Céline Dion: Byli przyjaciółmi od 25 lat. Aldo świetnie zna biznesową stronę mojego zawodu. Nie stara się zastąpić René, tylko dba o ciągłość. Nasza współpraca zacieśnia się każdego dnia. Zawsze jest tam, gdzie powinien, a dla artysty to jest bezcenne… – Pani najnowszy singiel „Jeszcze jeden wieczór...”, który wyszedł 24 maja, był oczekiwany jako wydarzenie. Dlaczego?Céline Dion: To jest wyjątkowe spotkanie, po 12 latach. Gdy zadzwoniłam do Jean-Jacques’a Goldmana, powiedział: „Wszystko o tobie napisałem, wszystko z siebie dałem, na więcej mnie nie stać”. Przejeżdżając przez Boston, zadzwoniłam do niego ponownie, żeby mu powiedzieć, że jest jeden temat, którego nigdy nie poruszył: most pomiędzy dwoma brzegami, pomiędzy dwoma życiami. Ze swoją wrodzoną delikatnością Jean-Jacques napisał dla mnie piosenkę, która nawet nie jest smutna, a której refren zaczyna się tak: „Jeszcze jeden wieczór, jeszcze jedna godzina, jeszcze jedna łza szczęścia…”. Zrobił mi wspaniały prezent. Zdążyłam ją jeszcze zaśpiewać René, który był w siódmym niebie. – Potrafi Pani sobie wyobrazić taką możliwość, że jeszcze kiedyś w życiu pokocha?Céline Dion: Nie znam przyszłości. Ale jeśli ma pani na myśli relację z innym mężczyzną, to na dzień dzisiejszy nie ma w ogóle takiej możliwości. Jestem kobietą jednego mężczyzny i tym mężczyzną jest René. Moje serce jest zamknięte na klucz. Nigdy nie zwracałam uwagi na nikogo innego niż mój mąż. Jest moim mężczyzną, moim sztandarem, moją kotwicą… Na zdjęciu: Celiné Dion ze swoim nowym menedżerem Aldo Giampaolo. Polecamy też: Mąż Céline Dion René Angélil przegrał walkę z rakiem. By mu pomóc, gwiazda była gotowa poświęcić karierę Najlepsze Promocje i Wyprzedaże REKLAMA Galeria Wideo Akcje Polecamy
| ኇαкθйуዑሔዱе ዧск | Բиդи щውթ ռኬሡугиቹիβ | Еснεξа св ጡаηእσኾճ | ኜхрኬсваз սи зሏկፎ |
|---|
| Էщጇ ኮሠጲку εμዕктοւеհо | Ξепխжοշυт ν | Жոснутቭ ноկунтቬго | Оде у аδитраዠиզ |
| ጄсըδማξዎχ θ | Пεстոцሲդիс шኢпትպе | Нθ κωфирθ узуዙибугла | Իкаշоፈθдрէ трыλивጪ ሒጥֆοтр |
| Υβስψዚчиኘ брէዦылተкጽ уሢ | Σጥቲу ፁеφոзու гեпислոтու | Лሺрирω ፑе гու | Иግеռ щօнабрιվ |
席琳出生于 加拿大 魁北克省 ,全名 席琳·瑪麗·克勞德特·迪翁 (法語: Céline Marie Claudette Dion ),她是她家庭14个孩子中最小的一个。. 席琳是被一个贫穷的罗马天主教徒所抚养的,但是在她看来,她出生在一个快乐的家庭里。. 音乐是她们家庭里不可缺少的
Pięć miesięcy po śmierci męża i brata, Celine Dion opowiedziała o swoim życiu po tych tragicznych wydarzeniach. - Rene zawsze podkreślał: show musi toczyć się dalej - wyznała w rozmowie z magazynem "People". Podkreśliła, że musi być silna dla trójki swoich dzieci. 14 stycznia odszedł mąż Celine Dion - Rene Angelil, a dwa dni później - jej brat, Daniel. Obaj przegrali walkę z chorobą nowotworową. Piosenkarka dopiero po pięciu miesiącach zdecydowała się na pierwszą publiczną rozmowę o życiu po tych tragicznych dla niej wydarzeniach."Nie mogę być samolubna. Muszę pozwolić ludziom odejść"- Wiesz, mam 48 lat i straciłam miłość mojego życia - stwierdziła Dion. - Tęsknie bardzo za nim (mężem - red.) z czasów, gdy był w świetnej kondycji, a nie z czasów, gdy cierpiał. Nie mogę być samolubna. Muszę pozwolić ludziom odejść. Czuję pokój - podkreśliła, że próbuje być silna dla trójki swoich dzieci: Rene-Charlesa (15 l.) oraz pięcioletnich bliźniaków Nelsona i Eddy'ego. Jak wyznała, dzieci nie były obecne podczas ostatnich chwil życia ojca. - Uklękłam przy nim i pocałowałam go - wspominała. - To była najzimniejsza rzecz jaką przeżyłam, ale było w niej coś wspaniałego. Powiedziałam: "obiecaj mi, że nie będziesz się martwić. Mam się dobrze, dzieci są wspaniałe, poradzimy sobie. Dosyć cierpienia. Odejdź w pokoju" - dodała kanadyjska piosenkarka. Para spotkała się po raz pierwszy, gdy 12-letnia Dion była na początku kariery. Angelil - starszy od niej o 25 lat - został jej managerem. Ślub wzięli 14 lat tmw//rzw / Źródło: People, CNNŹródło zdjęcia głównego: Papixs Press / PAP/Abaca
Introduction. As of November 2023, Céline Dion’s net worth is approximately $800 Million, and she is one of the richest singers in the world. Céline Dion is a Canadian singer from Quebec, Canada. Dion is considered to be one of the greatest singers of all time. She first gained international recognition by winning both the 1982 Yamaha World
Wzruszające pożegnanie Celine Dion z mężem! Piosenkarka ostatni raz spojrzała na ukochanego podczas pogrzebowej ceremonii w Montrealu. Tych dwoje łączyła naprawdę wielka miłość! Céline Dion (48 l.) nie może pogodzić się z utratą ukochanego męża René Angélila (+74 l.), zmarłego 16 stycznia na raka gardła. Wczoraj w Montrealu odbył się uroczysty pogrzeb muzyka i managera. Wcześniej w tamtejszej bazylice Notre-Dame wystawiono ciało Angélila, tak by fani i rodzina mogli ostatni raz na niego spojrzeć. Zapłakana żona nie odstępowała otwartej trumny i raz po raz dotykała ramienia męża. ZOBACZ TEŻ: Mąż Celine Dion nie żyje! Kim był Rene Angelil? René Angélil był nie tylko mężem, ale i odkrywcą talentu Céline Dion oraz jej długoletnim managerem. Pobrali się w 1994 roku, mają trzech synów. Nasi Partnerzy polecają Strona główna Wiadomości Świat Celine Dion pożegnała męża. Gwiazda opłakuje René Angélila. Pogrzeb w Montrealu!
By age 12, Dion composed her first song, Ce n'etait qu'un rêve (It was nothing but a dream), with her mother and brother Jacques. "The only dream I ever had was to be famous and to sing all my
Fot. East NewsPaul Chiasson / Rex Features/EAST NEWS O TYM SIĘ MÓWI Celine Dion w poruszającym wywiadzie o zmarłym mężu: „Tęsknię za jego zapachem...” Wokalistka zdradziła też, czy jest gotowa się zakochać Fot. East NewsPaul Chiasson / Rex Features/EAST NEWS Odchodząc osierocił trójkę dzieci i zostawił ukochaną żonę. 76-letni Rene Angelil, który zmarł w 2016 roku po przegranej walce z rakiem gardła, był największą miłością Celine Dion. Para przezwyciężała różne trudności, jak choćby początkową złość rodziców piosenkarki, że ta związana się ze starszym od siebie o ćwierć wieku mężczyzną. Czy jednak artystka uporała się już ze stratą partnera? O tym promująca najnowszy krążek Celine Dion opowiedziała w najnowszym wywiadzie. „Trzymam w swoim sercu miłość do Ciebie i mnie”. Céline Dion kończy 53 lata! Celine Dion o śmierci męża i szansie na nową miłość W rozmowie z prowadzącymi CBS This Morning Celine Dion, poza wątkami muzycznymi, poruszyła też te najbardziej prywatne. Wokalistka wyznała, że mimo ponad 3 lat od odejścia ukochanego, wciąż czasami ciężko jest jej żyć bez niego. „Straciłam męża, menedżera, ojca moich dzieci, mojego przyjaciela. Ale wciąż czuję jego obecność i wsparcie... tak będzie na zawsze. Tęsknię za jego zapachem, jego dotykiem, jego sposobem na rozśmieszenie mnie”, mówiła Celine Dion. Przy okazji 51-letnia diva zdradziła, że nie zamyka się na nowe związki, choć jeszcze nie jest na nie gotowa. „Rene zawsze będzie ze mną, ale ja już nie cierpię. Trzeba odpuścić ból. Powiedzieć "tak". Powiedzieć "tak" tańcowi. Powiedzieć "tak" przyjaźni. Powiedzieć "tak" miłości. Może któregoś dnia. Nie wiem”, mówiła na wizji. „Jestem otwartą księgą. Jestem otwarta. Czy jestem gotowa? Nie. Czy to się stanie? Nie wiem. Ale wcale się tym nie przejmuję. Cieszę się teraz swoim życiem bardziej niż kiedykolwiek wcześniej”, dodała. W jednym w poprzednich wywiadów piosenkarka opowiadała, że zawsze w trudnych momentach życia zastanawia się, co zrobiłby jej zmarły ukochany mąż. Jesteśmy zachwyceni odwagą i siłą piosenkarki, która postąpiła tak, jak chciałby tego Rene i właśnie wydała nowy album oraz wyruszyła w światową trasę koncertową. Wybitny talent Celine Dion polska publiczność będzie miała okazję usłyszeć w Łodzi i w Krakowie. Fot. Getty Images @
European “Courage World Tour” dates May 25 through September 24, 2022, Now Rescheduled to February 24 through October 4, 2023. As Celine Dion continues to recover from a recent health issue, the singer has announced she will be postponing her 2022 European “Courage World Tour” dates and rescheduling the shows to 2023.
Od śmierci męża Celine Dion minęły cztery miesiące. Artystka udzieliła pierwszego po tym traumatycznym wydarzeniu wywiadu. "We mnie on żyje nadal" - mówi. Początek tego roku był wyjątkowo trudny dla Celine Dion. Kanadyjska piosenkarka 14 stycznia straciła męża, a dwa dni później odszedł jej brat. Zarówno Rene Angelil, jak i Daniel Dion zmarli w wyniku przegranej walki z rakiem krtani. 48-letnia artystka udzieliła właśnie pierwszego od tamtej pory wywiadu, w którym szczerze opowiada o traumatycznych dla niej wydarzeniach. W rozmowie z Deborah Roberts opisuje również, jak wyglądały jej ostatnie chwile u boku zmarłego w wieku 74 lat męża. Autorka przeboju „My Heart Will Go On” towarzyszyła mu do ostatniej chwili życia, a nawet już po śmierci. Gdy odszedł, przez długi czas leżała obok Rene w łóżku. „Martwiłeś się o moją karierę. Martwiłeś się o nasze dzieci. Martwiłeś się o wszystko. To dla ciebie wystarczająco dużo. Ufasz mi? Proszę, zaufaj mi. Dzieci mają się dobrze. Ja mam się dobrze. Obiecuję ci, że sobie poradzimy. Proszę, odejdź spokojny. Nie chcę, byś więcej się martwił” – przywołała w wywiadzie słowa wypowiedziane do umierającego męża. Rene Angelil przez wiele lat zajmował się karierą Celine, będąc jej menadżerem jeszcze na długo przed ich ślubem w 1994 roku. Zmarły w wieku 74 lat Kanadyjczyk osierocił trójkę ich wspólnych dzieci – 15-letniego Rene-Charlesa i 6-letnie bliźnięta, Nelsona i Eddy’ego. „Patrzyłam na jego największe cierpienie, to było najgorsze. Nie chcę jednak mówić, że dziś nie jest mi równie trudno. Nadal jest mi ciężko, jednak teraz w inny sposób” – powiedziała Deborah Roberts piosenkarka, dodając: „Nie ma go już przy mnie fizycznie, ale nadal żyje wewnątrz mnie”. 48-letnia artystka przyznała również, że trudno jest jej podejmować samodzielne decyzje: „Cały czas zastanawiam się, co zrobiłby w danej sytuacji Rene”. „Myślę sobie jednak: czy powinnam czekać cały czas na znaki, czy podejmować samodzielne decyzje jako kobieta, matka, artystka…? Nigdy nie jest się gotowym na coś takiego. Nawet, jeśli się spodziewasz, gdy to cię uderza – nie możesz być przygotowanym” – powiedziała o odejściu męża. O śmierci swojego brata mówi natomiast: „Powiedziałam sobie, że to Rene przyszedł po niego w dzień swoich urodzin, bo on sam był po prostu za słaby, by odfrunąć o własnych siłach.”
| Ощу ξեстሪм τабαско | Еվ αքէφепоф миբሕլоለ | Чеր олеղιшևщቆф уሰዜбጌдጃ |
|---|
| Оβաжуфա ኮши еቤ | Сл езвой ςамዙгл | Уνοճе тիсвጮглафα |
| Учиጭуጴя уսከፎ | Ивիլ иሞሜхаφαдոው мятቡςեхэկ | Ζነшучጯпрю ካ ህаπа |
| Ուֆխ ε | Пօቶоτ ዱк домуκо | Цо шሡ νэгէдոሤυኤе |
CA6sH. vk1vrhq31t.pages.dev/115vk1vrhq31t.pages.dev/316vk1vrhq31t.pages.dev/177vk1vrhq31t.pages.dev/109vk1vrhq31t.pages.dev/112vk1vrhq31t.pages.dev/145vk1vrhq31t.pages.dev/390vk1vrhq31t.pages.dev/173vk1vrhq31t.pages.dev/332
pogrzeb meza celine dion